| Autor |
Wiadomość |
Anonimowy
|
# Napisano: 24 Kwi 2011 15:48
Odpowiedz
Witam. Z rzeczy jakich doświadczyłem na wyspie w tym roku to - nie polecam tanich pól namiotowych nr 4 i 3, tragiczne miejsca, zero bezpieczeństwa i zero sanitariatów. Ceny to 20 koron noc, 20 prysznic i 10 kibel. Polecam za to niesamowicie pole campingowe w Nexo - najładniej położone i najlepsze ceny, 66 koron noc, 4 noclegi - po 60 koron, - powyżej 6 - 57 koron, prysznice po 3 korony 2,5 minuty, ale da się to obejść na każdym kampingu, więc prysznice za 0 koron pewne. Z Nexo macie miejsce wypadowe w każdym kierunku wyspy, do Ronne 60 km w obe strony, do Allinge 80, do lasu 30. Właściciel przemiły, ze wszystkim pomoże. Można rozbić namiot 5 metrów od morza, dosłownie. Ceny na dzień dzisiejszy - mleko 6,25 koron, chleb razowy pół kilo 4,85, chleb biały od 8 w górę za 400 g, masło 250g 6,25, woda gazowana od 4 w wzwyż, napoje gazowane od 6 w górę za 2 litry, wędliny paczkowane podsuszane od 8 w górę za 100 g, owoce jak w kraju plus 20%, ziemniaki za 3 kg 15 koron, ale przy drodze rolnik miał u siebie 10 kg za 30 koron, banany, mandarynki, ogórki i pomidory, generalnie 75% warzyw i owoców w NETTO można na sztuki kupić. Obecnie polecam sieć sklepów Kvickly, według mnie taniej i lepsze jedzenie, a na pewno wybór większy. Do tego w NETTO zaokrąglają sumę towarów w górę, czyli jak masz na rachunku 25,15 koron, to zapłacisz 26. Za każdą puszkę, czy butelkę liczą sobie 1 koronę, opłaca się oddawać nawet w pubie, bo zwrot korony pewny. Za plastik też. Co do pozostałych pól kempingowych, polecam też w Dueodde, ceny od 65 do 70 koron plus 15 za namiot w sezonie, ale cudowne plaże i piasek pod nosem. Super jest też pole w Melsted przed Gudhjem od strony Nexo - 65 koron plus 20 namiot, ale macie 4 gwiazdki i basen na miejscu. Pól w Svaneke nie polecam, generalnie małe i jakieś takie Brzydkie. Ładne pole znajduje się jeszcze na północy Ronne Nordskov Camping, super warunki, ładna piaszczysta plaża 500 metrów od pola, czyste pojedyncze prysznice w cenie 1 korona za 45 sekund, ale też da się obejść. Pole w cenie 70 koron za noc, Camp Pass w cenie 35 koron dzień lub 100 koron do końca roku kalendarzowego. NIE POLECAM JOBOLANDU. POLSKI PGR Z KILKOMA STAWAMI I JEDNYM SZTUCZNYM BASENEM Z RYNNĄ. Śmierdzi obornikiem niesamowicie, brudno i brzydko. Droga dojazdowa jak na polskim polu, brudna i brzydka. Jak ktoś chce więcej info o wyspie - służę radą. Byłem chyba w każdym zakątku. Drogi rowerowe mają super i jest niesamowicie bezpiecznie.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 26 Kwi 2011 19:14
Odpowiedz
Tak.... wszystko "da się obejść" ... zwłaszcza w PGR....
|
Anonimowy
|
# Napisano: 26 Kwi 2011 19:57
Odpowiedz
Kolego/koleżanko, piszę o polach kempingowych, Joboland to porażka, śmierdzi obornikiem, jeden staw z dwoma wysepkami, jakaś rynna do zjazdu i mały basen. Naprawdę wygląda to jak PGR, i w samej rzeczy jest dużym gospodarstwem rolnym.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 27 Kwi 2011 11:49
Odpowiedz
Napisał(a): Anonimowy Polecam za to niesamowicie pole campingowe w Nexo - najładniej położone i najlepsze ceny,
Polecasz ten camping Nexo
|
Anonimowy
|
# Napisano: 27 Kwi 2011 13:48
Odpowiedz
camping jak malowany i w promocji.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 27 Kwi 2011 20:10
Odpowiedz
Dokładnie, odwiedziłem tydzień temu jakieś 10 kampingów (Svaneke 2, Dueodde i okolice 3, Allinge 1, Gudhjem 2, Ronne 2, Hasle 1), uwierzcie mi na słowo, że ten w Nexo jest najłądniej położony, miałem miejsce 10 metrów od morza za dwoma głazami pod drzewem, idealne miejsce. Ole (właściciel) przesympatyczny. Do tego super kuchnia połączona z salonem, kilka kanap przez TV, ładne sanitariaty. Jesli ktoś chce zdjęcia, proszę podać maila. WG mnie jest to najładniej położone pole na całej wyspie, aha, macie obok duży staw z możliwością wędkowania - 20 koron za dzień jak się nie mylę.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 28 Kwi 2011 07:34
Odpowiedz
Napisał(a): Anonimowy Jesli ktoś chce zdjęcia, proszę podać maila
Proszę o fotografie > tymooteusz@o2.pl
|
MonaB
|
# Napisano: 28 Kwi 2011 09:50
Odpowiedz
Napisał(a): Anonimowy ale da się to obejść na każdym kampingu, więc prysznice za 0 koron pewne.
No tak Polak potrafi.
Nie wierzę Ci na słowo, bo sprawdziłam i ten w Nexo moim zdaniem nie jest najładniej położony. Kwestia gustu, rozeznania. Nie potrzebuje np. TV na urlopie, kanapy również. 
Napisał(a): Anonimowy Byłem chyba w każdym zakątku
Naprawdę w każym?
Poza tym jakbyś się dobrze wczytał w forum, to jest tu wiele ciekawych informacji nt. pobytu na Bornholmie.
Czego jeszcze nie polecasz?
|
MonaB
|
# Napisano: 28 Kwi 2011 09:51
Odpowiedz
Aha, w zeszłym roku płaciłam 1DKK za 5 min. prysznica
|
Anonimowy
|
# Napisano: 28 Kwi 2011 12:33
Odpowiedz
kolega nie poleca tego "czego nie da się obejść "
|
Anonimowy
|
# Napisano: 30 Kwi 2011 12:13
Odpowiedz
Pisałem to, jak można spędzić miło i w miarę ciekawie czas, więc proszę nie łapać za słówka. Jeżdżąc rowerem 7 dni samemu po wyspie można chyba wszystko zobaczyć, biorąc pod uwagę, że długość ścieżek rowerowych to około 240 km, a obwodnicy wyspy 102 km. MonaB - prysznice kształtują się obecnie od 1DKK za minutę do 1DKK za 45 sekund na każdym kampingu. Jeśli ktoś lubi kampingi położone w lesie -jego gust, ale z zadnego nie ma takich widoków na morze, jak z NECO CAMP. TV, kanapa - kwestia także gustu, ale podczas mojego pobytu w nocy było prawie zawsze na minusie, więc czasami fajnie było się rozgrzać przy czymś ciepłym siedząc na kanapie - byłem sam. A nie polecam stanowczo Jobolandu, mimo, że to nie sezon, to i tak tragicznie to wygląda. Dwa stary, kilka łódek, rura do zjeżdżania i park linowy umiejscowione w zwykłym gospodarstwie rolnym. Także nie za ciekawie wygląda dla samotnego rowerzysty pole namiotowe nr 5. Pani zażyczyła sobie 20 DKK za noc, 20 DKK za prysznic i 10DKK za WC. Od pola do sanitariatów przy gospodarstwie 2km drogą - 600 m. przez pola. Poza tym raził mnie też na południu wszędobylski odór obornika - ale widać to taka pora.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 30 Kwi 2011 12:56
Odpowiedz
Napisał(a): MonaB No tak Polak potrafi. Nie wierzę Ci na słowo, bo sprawdziłam i ten w Nexo moim zdaniem nie jest najładniej położony. Kwestia gustu, rozeznania. Nie potrzebuje np. TV na urlopie, kanapy również.
Wiesz, forum swoją drogą, a pobyt na miejscu swoją, nie wszystko co ważne jest na forum, a także nie wszystkie informacje są prawdziwe, czy rzetelnie opisane. Proponuję pojechać samemu, wsiąść na rower, zrobić 500 km po wyspie i się przekonać, co jest warte obejrzenia, a co nie. Pozdrawiam.
Sorry za powyższe kopiowania, ale coś mi przeglądarka się wieszała.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 25 Maj 2011 13:46
Odpowiedz
Ja kocham Bornholm,bo jest naprawdę piękny i mam nadzieje,ze tutaj zostanę na stałe
|
ula
|
# Napisano: 30 Maj 2011 11:52
Odpowiedz
Też jestem miłośniczką Bornholmu i również polecam camping w Nexo. Ale trochę daleko do Ronne, a to stolica i też warto zobaczyć. Na wypady we wszystkich kierunkach dobre jest Aakirkeby, ale nie byłam na tamtejszym campingu, więc nie mogę się wypowiadać. Poza tym polecam tamże NaturBornholm, takie muzeum przyrodnicze. Będę tam 11 czerwca. Ogólnie wypoczynek na wyspie szczególnie cenny dla zapracowanych i zabieganych, można tam znakomicie się wyciszyć. No i te ścieżki rowerowe!
Pozdrawiam forumowiczów.
|
mick78
Użytkownik
|
# Napisano: 5 Cze 2011 22:21
Odpowiedz
Wrócę tam jeszcze raz ! 5 dni jazdy na rowerach i było wspaniale.. Luz relaks i na szczęście było słoncznie i trochę wietrznie.
Trasy wyasfaltowane lub szutrowe, (bez dziur!) za podjazdem zazwyczaj jest super zjazd. Jeździły dzieci na bmx i dzadkowie na "holendrach" myślę, że przy częstych przystankach na zwiedzanie , większośc da radę. No tylko północno-zachodnie wybrzeże jest mocno pofałdowane...więc na 1wszy dzień nie polecam.. Zawsze rower można podprowadzić albo jak 1dna pani w ciąży miała rowerek z napędem akumulatorowym. Wyspa na wyluzowanie i odpoczęcie od miast..
|
Anonimowy
|
# Napisano: 3 Lip 2011 11:37
Odpowiedz
Ja osobiście odradzam kamping w Nexo. Lepiej wybrać sie do Balki. Zaraz koło Nexo,a ładna plaża (w Nexo na kampingu tylko kamienie) i o wiele taniej. Warunki tez lepsze. W Nexo mieliśmy domek bez wody (trzeba było przynosić sobie w jakimś bukłaku, a wyposażenie zerowe. Co do właściciela sie nie wypowiadam,bo to kwestia gustu,w każdym razie na kampigu w Balce cena niższa a wyposażenie domku rewelacyjne. Łazienka z prysznicem dwie małe sypialnie, grill,mozliwość wypożyczania rowerów, nawet suszarka do rzeczy.Nie mówiąc już o zabawkach, zjeżdżalniach itp rzeczach dla dzieci,a wszystko w cenie domku. W Duede warunki też niezłe i jest dodakowo basen. Plaża też piękna,no i te wydmy! Bajka.
|
kuba
|
# Napisano: 9 Lip 2011 14:40
Odpowiedz
Hej
Również byłem na campingu w NEXO. Było rewelacyjnie, fakt kamienista plaża, ale jedyne 4-5 km rowerem na południe i piaszczyste plaże stoją otworem  . Domek mieliśmy w pełni wyposażony, lodówka, palnik elektryczny, czajnik, zlew, wc. Wszystko w stosunkowo dobrej cenie! Miejsce na wypady rowerowe też całkiem całkiem. Udało nam się w ciągu jednego dnia objechać całą wyspę, a tak to robiliśmy sobie jednodniowe wycieczki od rana do wieczora. Poza tym w Nexo znajdują sie supermarkety takie jak NETTO czy Kvickly oraz inne sklepiki (fantastyczna cukiernia niedaleko kvickly!)
|
Anonimowy
|
# Napisano: 15 Lip 2011 17:58
Odpowiedz
A ja trochę z innej beczki. Radzę zwracać uwagę na ilość wydawanej reszty pieniędzy przez sprzedawcow w sklepach i innych miejscach, gdzie operuje się gotówką. W tym roku już trzeci raz spotkałem się z pewną "niedokładnością". Teraz chodzilo tylko o 20 DKK, ale kiedyś bylo to 50 DKK oraz 100 DKK. A ile razy niczego sie nie dopatrzyłem?
|
keiti78Zg
Użytkownik
|
# Napisano: 15 Lip 2011 19:51
Odpowiedz
my tez bylismy w Nexo całkiem przyjemnie ładny widok, na plazowanie nie było czssu bo wszak pojechalismy tam turystycznie, troche rowerami, troche autem, kuchnia z zapleczem, łazienki dosc czyste szkoda tylko ze korzystanie z wody na te karty magnetyczne ale ktos gdzies pisał, ze mozna to obejsc, przejazdem bylismy w Balce, troche na plazy w Ronne, w Dueodde gdzie piasek jest najpiękniejszy, podobno klepsydty nim napełniali, a i zagoscilililismy jeszcze na plazy w Allinge. Jedyny minus to ceny przewazaja turysci Niemieccy, ze Szwecji, Danii i Norwegii wszak za loda wg bornholmskiej receptury trzeba dac 27DKK na np Hummershusie
|
Anonimowy
|
# Napisano: 21 Sier 2011 11:05
Odpowiedz
Czy teraz juz nie mowi sie- ukrasc, tylko" obejsc"?
|
Anonimowy
|
# Napisano: 6 Wrz 2011 09:30
Odpowiedz
Byłem na Bornholmie 5 dni na rowerkach z żoną. Nocowałem w Nexo na Famillykamping. Polecam. Czyste sanitariaty. Domki niestety bez wody, ale nam to nie przeszkadzało, gdyż za to cena była odpowiednio niska za dobę domku (świadomy i celowy wybór). Mnie tylko zaskoczył właściciel tym, że jak chciałem naładować karty do korzystania z prysznicy (3DKK=2.5min mycia) do 4 noclegów za 30DKK na każdą kartę, to w końcu odpusciłem i zgodziłem sie na 15DKK na kartę. Tak to wygladało jak gdyby był zdziwiony, że chcemy więcej niz inni. Chociaż i tak mówił, że przy zdawaniu kart nie wykorzystany limit jest zwracany. Wejscie do łazienek jest na kartę, nawet nie naładowaną - wtedy jest dostęp do sanitariatów i umywalek, a za prysznic, saunę i pralkę trzeba płacić limitem z owych kart. Dostęp do kuchni bezpłatny. Owszem jest i telewizor i kanapy. Kemping jak na nasze standarty zadbany i schludny. Jednak jak na duńskie mogło by być trochę lepiej. Mi sie ogólnie podobało. Przede wszystkim cisza i spokój. Co do wypraw, ze względu na kondycje żonki zdołalismy odwiedzić tylko samo Nexo, motylarnię w Nexo, kościół. Byliśmy też w Aakirkeby a w nim w NaturBornholm. Zwiedziliśmy również muzeum motoryzacji. Byliśmy w Svaneke, a tam w latarni, browarze, cukierni no i najważniejsze, w wędzarni. Odwiedzilismy również Snogebæk, Dueodde i Balkę w drodze do Dueodde. Na latarnię niestety nie weszliśmy bo była zamknięta akurat. Ale plaża rzeczywiście z takiego miałkiego piasku jak mąka. Szkoda tylko że my bylismy akurat w takim okresie, że morze wyrzucało na plaże wodorosty akurat, no i nie ma co - troche jechało. Po za tym ogólne wrażenie czystości, pspokoju, poczucia bezpieczeństwa. Nikt w samochodach nie denerwował się jak u Nas, że rowerzysta jedzie. Mało tego, na miejszych skrzyżowaniach i w dzielnicach starych domów, nie rzadko kierowcy samochodów przepuszczali Nas mimo bycia na drodze z pierwszeństwem. Naprawdę warto - akumulatory naładowane.
PS
Trudno tak w jednym artykule opisać wszystko, więc jeśli ktoś będzie chciał cos jeszcze więcej wiedzieć a ja bedę to wiedział, to dopiszę. Pozdrawiam i potwierdzam, naprawdę warto.
PS My mielismy szczęście podczas podróży promem z Kołobrzego w obydwie strony - wiało od 2B do 4B i stan morza był od 2 do 4. Tak więc prawie jak po stole.
|
artur
|
# Napisano: 15 Wrz 2011 15:23
Odpowiedz
Byliśmy na Bornholmie w VI 2010 r. Podobało nam się tak bardzo że chcemy tam jeszcze wrócić. Polecam blog mojej żony na którym jest szczegółowy opis wycieczki, jak też dużo praktycznych informacji również na temat noclegów (przy gospodarstwach)
Pozdrawiam miłośników tej wyspy !
a co do zapachu obornika, w czerwcu jest on również powszechny, nam to wcale nie przeszkadzało, wręcz bawiło
cóż ekologia...
|
Anonimowy
|
# Napisano: 3 Lip 2012 17:53
Odpowiedz
Anonimowywitam.zamierzamy w tym roku 2012 wybrać się na borholm 2 przyczepami kempingowymi/jeszcze się trochę wachamy/-proszę o zdjęcia pola marecki65@vp.pl plus ewentualne wskazówki i rady/skąd promem lepiej,temp.morza jak u nas czy zimniej,woda taka jak u nas,czy warto jechać,czy wczesniej trzeba rezerwować kemping?/
z góry dziękuję Marek
|
Pelo
|
# Napisano: 10 Lip 2012 13:48
Odpowiedz
własnie wrcilismy z Bornholmu - ogolne wrazenia bardzo pozytywne, polecam, jechałem ze Ślaska samochodem przez Niemcy do Sassnitz, tam zostawiałem samochod na parkingu przy terminalu za 12 euro, na prom rowerami + przyczepka dla mojej 2,5 letniej córki, bilety zamiawiałem przez tą stronę - nie było żadnych problemów. Drobna uwaga dla tych którzy zostawiają samochód w porcie i rowerami wjezdzają na prom - terminal znajduje sie jakies 4 km od parkingu wiec trzeba to sobie wkalkulowac w czasie zeby tak jak my nie błądzic i wjezdzac na prom w ostatniej minucie . A sama wyspa - nam bardzo przypadła do gustu - genialne sciezki rowerowe - asfaltowe i szutrowe - bez dziur, genialnie oznaczone. Wyspa jest wiekszości pofałdowana - nie ktore podjazdy szczegolnie jezdzac z pełnymi sakwami mogą byc dla mniej wprawionych trudne . Spalismy na Campigu w Hasle pod namiotem - zaraz obok starych wędzarni - fajny spokojny camping - cena to jakies 70 koron za dorosłego 30 koron za namiot dziecko do 11 lat chyba 40 koron, spalismy tez na Campingu w Dueodde - pierwszy jadac od Sveneke - ceny podobne i camp tez całkiem przyzwoity - jest na nim basen, spalismy tez na campie w Melsted - zdecydowanie o najwyzszym standardzie - i cena tez o kilka koron wyzsza. Na kazdym campie prysznic płatny - około 3-5 koron za 2-3 minuty. Na pogodę trafilismy idealną rowerową - nie za gorąco i nie padało z wyjątkiem ostatniego dnia. Wiało miejscami nawet dosc mocno i wieczorami robiło się zimno. Zakupy oczywiscie w Netto.
Spalismy tez ostatnie dwie noce na prywatnym polu w Fynegard - to jest zaraz obok Ronne - z rozmowy z innym napotaknymi Polakami mogę stweirdzic ze to najlepsze prywatne tanie pole na Bornholmie. Cena 20 koron za osobe za noc, prysznic - naprwde czysty - 20 koron za osobe. Atrakcje wiekszosci troche naciągane - mysle ze w Polsce znjadziemy podobne - za duzo mniejsze pieniądze - ale niestety takiej infrastruktury rowerowej jak tram jeszce nie widziałem. Ogólnie Bardzo Polecam dla miłośników rowerów Warto zobaczyc na pewno Sveneke z "fabryką cukierków" - pisze w cudzysłowiu bo to zaledwie malutka manufaktura - ale warto zajrzec, zaraz obok minibrowarek , no i wiekszosc małych miasteczek na wyspie jest po prostu urokliwa - z małymi kolorowymi domkami Acha - lody - bardzo dobre - ale tez i baaaaaaaaaaardzo drogie - 20 koron za gałkę - za tyle trafiłem przy muzeum sztuki bornholmu
|
Anonimowy
|
# Napisano: 13 Lip 2012 21:28
Odpowiedz
Atrur,
podaj prosze stronę z blogiem Twojej żony. wielkie dzieki
|
Anonimowy
|
# Napisano: 16 Lip 2012 22:11
Odpowiedz
mysle ze Bornholm jak Bornholm - jego atutem dla nas jest to ze jest blisko Polski , jest wiele fajnych wysp jak np Helgoland, Gotlandia, wyspy estońskie czy Alandzkie. Niestety te destynacje odpadają dla wiekszosci z uwagi ze niełatwo sie tam dostać jak na Bornholm.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 23 Lip 2012 08:32
Odpowiedz
Witam!
Wlasnie wrocile z Bornholmu (12.07-19.07) i chcialem sie podzielic wlasnymi wrazeniami z podrozy.Wykupilem pakiet rowerowy ,ktory w moim przypadku obejmowal przeprawe promowa do Rönne ( wraz z wlasnym rowerem ) oraz noclegi w hotelach .Pierwszy etap to Rönne -Sandvig ,nastepny dzien Sandvig -Gudhjem gdzie spedzilem dwa dni .W drugim dniu pobytu w tym miasteczku udalem sie na wyspe Christiansö.
Dalszy etap to Svaneke .W nastepnym dniu to etap Svaneke -Balka gdzie rowniez spedzilem 2 dni.Ostatni etap to ok 40 km odcinek(ktorego najbardziej sie obawialem) Balka- Rönne ,nocleg i nastepnego dnia powrot do domu.Czyli jednym slowem objechalem wyspe dookola trasa rowerowa nr 10 zwiedzilem wiele fajnych i urokliwych miejsc .
Jestem bardzo zadowolony z tej formy zwiedzania wyspy .Mialem bardzo duzo szczescia jezeli chodzi o pogode . Padalo tylko w dniu kiedy zwiedzalem wyspe Christiana i w dniu..wyjazdu.Hotele dobrej lub bardzo dobrej klasy .Hotele musialem opuscic do godziny 10 tak ze spokojnie mialem czas na spakowanie rzeczy i sniadanie ktore oczywiscie wchodzilo w cene pakietu.
Incheckning w hotelach teoretycznie od godziny 14 tak ze mozna bylo spokojnie zwiedzac wszystkie ciekawe miejsca znajdujace sie na trasie danego "etapu". To wszystko fajnie w moim przypadku zadzialalo ,pogoda co najwazniejsze bardzo sprzyjala .
Co z pozostanie w mojej pamieci na dlugo - to z pewnoscia widoki z Christiansö, ruiny zamku Hammershus ,widok plazy w Dueodde oraz ...smak wedzonej ryby i produktow browaru Svaneke .
Bardzo polecam te forme zwiedzania wyspy.Oczywiscie nie jest to ona moze najtansza , ale naprawde bardzo ,bardzo wygodna . Kiedy zastanawialem sie nad wyborem tej formy wypoczynku mialem watpliwosci czy aby dam rade (nie jezdzilem na rowerze chyba od 1 komunii i zeby byla jasnosc nie bylo to wczoraj ) no i pogoda co robic jesli bedzie lalo...a ty musisz opuscic hotel i nie ma wyjscia... te obawy rozwial organizator mowiac , ze w kazdej chwili mozesz skorzystac z autobusow ktore sa przygotowane na przewoz rowerow ...Cale szczescie ze nie musialem korzystac z tej formy podrozy ale ..jednak jest pewien komfort psychiczny ...
Z pewnoscia nie byla to moja ostatnia wizyta na tej urokliwej wyspie .
Pozdrawiam wszystkich Jacek
|
jjacek
Użytkownik
|
# Napisano: 23 Lip 2012 09:12 | Edytowany przez: jjacek
Odpowiedz
Zapomnialem...dodac , ze w zeszlym roku bylem na szwedzkiej na wyspie Ven , ktora rowniez polecam.Nie za duze koszty, wyspe mozna spokojnie zwiedzic rowerem w ciagu 1 dnia stosunkowo tanio jezeli jest fajna pogoda to moze byc rewelacyjnie.Koszty pakietu ktory wykupilem - prom,wypozyczenie roweru ,bilety do muzeum Tycho Brahe, lunch to 315 sek dzieci w wieku 6-16 145 sek. Jezeli ktos znajdzie sie w okolicach Landskrony to naprawde warto skorzystac.
Pozdrawiam Jacek
|
Anonimowy
|
# Napisano: 25 Lip 2012 19:52
Odpowiedz
otóz to...
fenomenem Bornholmu i jemu podobnych miejsc jest wlasnie... normalnosc. Bezpieczna jazda czy to samochodem czy rowerem, brak "zakazanych mord czy tzw "dresów", cisza, spokój, kolorowe ładne domki. Port jest portem a nie straganem z tandetą. nie są potrzebne parki rozrywki z glosnymi karuzelami- to chyba główne powody ze wielu Polaków szuka takich miejsc w których jak mowia inni "przeciez nic nie ma" ... a własnie to "nic" jest rewelacyjne
|
Anonimowy
|
# Napisano: 4 Lis 2012 19:21
Odpowiedz
Po tygodniu na Bornhpolmie miałąm tylko jedno marzenie, jak to zrobić, żeby jeszcze raz przyjechać, ale żeby się nie zmienił w zatłoczony wielki kurort. Obecnie to mekka rodziców z małymi dziećmi (śpią w przyczepkach rowerowych), korporatów na odwyku i miłośników normalnosci. A ze nad ranem trochę czuć gnojuweczkę ... Takia technika produkcji. Jako miejsce wypadowe polecam Boderne.
|
