Autor |
Wiadomość |
TEDEX
|
# Napisano: 13 Lip 2011 14:12
Odpowiedz
"There shall be quiet".... coś mi to mówi ... właśnie wróciłem z wycieczki rowerem po Bornholmie - bazę założyliśmy w Aakikerby na campingu 8 osób- "miła pani NOW" z recepcji najpierw chciała nas skasować za paszporty campingowe opowiadając, że jak chcemy wspólne to musimy być razem zameldowani bo inaczej to każdy ma wykupiś osobno - po pewnych przepychankach zgodziła sie że grupowy wystawiony wcześniej jest OK. ale musielismy udowadniać ża taka informacje mamy z netu (mieliśmy listę itp.) i zameldowała. Potem było coraz gorzej - za 3 min prysznica 5 DKK co jeszcze można przezyć..... ale, że po 23.00 nie można się myć i wyganianie nas do namiotu jak barany do zagrody po 23.00 z uprzejmymi prośbami o bycie cicho i wyłaczenie latarek słowami "shut up" ..now " ze stukaniem kijem w namiot to lekka przesada .... do tego pani "NOW" powołuje się na regulamin po duńsku Wcale nie oczułem przez trzy dni na wyspie, że turysta jest tam mile widziany .. może poza strarszym panem z gospodarstwa między Rone a Aakikerby, który pokazywał nam sztuczki i był miły ... uśmiechnięty
|
Anonimowy
|
# Napisano: 13 Lip 2011 14:58
Odpowiedz
Ojej, aż wierzyć się nie chce jak się to czyta. Mam zupełnie inne doświadczenia i odczucia z zeszłorocznego pobytu. W tym roku jedziemy w to samo miejsce. Mieliśmy do wszystkiego dostęp ( kuchnia, wc, prysznice etc ) 24h a właścicielka była dla nas przesympatyczna. Paszport oczywiście mamy na ten rok również. Zapytam o coś jeśli mogę, w czym problem z tym myciem? Przecież można się umyć przed 23 albo rano . Poza tym może widząc Polaków chciała uprzedzić sytuację i stąd prosiła o ciszę . Nie mam takich doświadczeń jak Ty. Podchodzę o regulaminów (wszelkich) i przepisów z szacunkiem, nie mam problemu z ich przestrzeganiem. Poza tym jeśli gdzieś się lokuję to zawsze szanuję gospodarzy i podchodzę raczej z uśmiechem, bez postawy roszczeniowej, szczególnie gdy jadę pod namiot .
|
Bornholmka
Użytkownik
|
# Napisano: 13 Lip 2011 18:28
Odpowiedz
Kulturalny turysta jest mile widziany przez mieszkancow Bornholmu.Cisza nocna obowiazuje wszedzie .Nalezy szanowac to ze ktos inny moze chciec spac w nocy.
|
keiti78Zg
Użytkownik
|
# Napisano: 15 Lip 2011 20:08
Odpowiedz
Napisał(a): Bornholmka Kulturalny turysta jest mile widziany przez mieszkancow Bornholmu.Cisza nocna obowiazuje wszedzie .Nalezy szanowac to ze ktos inny moze chciec spac w nocy Podzielam imponowała mi tam czystosc i kultura jazdy, a nie jak w Polsce i sie czułam tam dobrze, nam tylko na własne zyczenie zwrócono uwage na smieci zeby wyrzucac na noc lub chowac, bo roznosza zwierzeta i wcale sie nie dziwie - dostosowalismy sie i było wszytsko oki
|
zabiegowy
Użytkownik
|
# Napisano: 17 Lip 2011 13:32
Odpowiedz
tak w kwestii tego campingu prysznic tam jest ale tylko z zimną wodą ponieważ najprawdopodobniej terma się popsuła, poza tym jest tam bardzo miło i przyjemnie śmiało polecam, bo w podobnie do nowego campingu koło Rone na ulicy Stavelund 1 tutaj nie ma problemu z przyjęciem kolejnych turystów, tam jakże "uprzejmy" gospodarz odmówił rozbicia namiotu bo rzekomo miał za dużo gości, dlatego stanowczo odradzam tamten camping, dodam, że byłem na bornholmie na początku lipca tego roku, także moje informacje są akutalne. Pozdrawiam
|