Autor |
Wiadomość |
Anonimowy
|
# Napisano: 8 Lip 2009 18:17
Odpowiedz
Bornholm nie jest tak sielską wyspą, jak nam się to wmawia. Oto relacja mojej przyjaciółki, z dzisiejszej nocy: Niebezpieczne wakacje: Kemping na wyspie Bornholm w Ronne. RELACJA POSZKODOWANEJ: Zatrzymaliśmy się na kempingu na jedną noc. Przyjechaliśmy późno, cały dzień jechaliśmy na rowerach. Daliśmy radę tylko zjeść i rozstawić namiot. Nie rozmawialiśmy z nikim, nie nawiązywaliśmy żadnych kontaktów. Najpierw, około północy, ktoś krążył na motorach wokół namiotów. Około trzeciej w nocy obudziły nas odgłosy „drapania” w tropik. M. otworzył namiot i zobaczył przywiązaną linę, w tym samym momencie usłyszeliśmy zza płotu dźwięk ruszającego samochodu i pisk opon. Lina gwałtownie ruszyła. M. nie zdołał się wyplątać, ma poprzecinane ręce. Namiot z nami w środku został wyrwany z zapięć. Na szczęście zdołaliśmy się uwolnić. Gdyby M. nie wydobył nóg z pętli, mógłby już nie żyć. Kilka minut po zajściu, znowu zaczął krążyć wokół nas motocykl, z którego byliśmy obserwowani. Wezwana Policja znalazła liny i ślady samochodów. Powiedzieli, że nic nie są w stanie zrobić. Ani Policja, ani zarządzający kempingiem nie udzielili pomocy medycznej, ani żadnej innej. Zostaliśmy w środku nocy przerażeni, bez pomocy, bez namiotu. Tylko recepcjonistka wiedziała o tym, że jesteśmy z Polski. Na wypasionym kempingu, pełnym bogatych Niemieckich przyczep, został wybrany nasz mały namiocik. To była dokładnie zaplanowana napaść, mająca na celu tylko i wyłącznie skrzywdzenie nas. Nie był to w żadnym wypadku napad rabunkowy, ponieważ nie zostały skradzione rowery, stojące bez zabezpieczeń obok namiotu. Policja nie zrobiła zdjęć, ani nawet notatki.. Policja poinformowała nas tylko, że tak, Polacy są w zasadzie niezbyt lubiani na wyspie, bo to na ogół złodzieje. Ambasada sprawę zignorowała.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 8 Lip 2009 22:56
Odpowiedz
Hmmm... tak na moje oko ktos sie chyba filmow sensacyjnych naogladal...
|
Agar
|
# Napisano: 9 Lip 2009 10:35
Odpowiedz
To przerażające!!! A ja chcę wybrać się w sierpniu z rodziną na kilka dni na Bornholm... Ale raczej nie na camping, tylko jakieś domki lub kwatery. Czy ktoś ma jeszcze jakieś podobne doświadczenia związane z tą wyspą? Proszę o info...
|
Anonimowy
|
# Napisano: 10 Lip 2009 07:20
Odpowiedz
Przyznam że przeczytałem tą informację z dość sporym przerażeniem! Mam duży szacunek dla Duńczyków zarówno tych z Bornholmu jak i samej Danii. Zawsze czułem się tam bezpiecznie. Ponieważ Duńczycy ogólnie należą do ludzi bardzo tolerancyjnych i są zazwyczaj lekko zamknięci we własnej prywatności o którą potrafią zadbać również w stosunku do innych!!!! Jedyny przypadek wrogości który mi się przytrafił to 5 lat temu droga z Ronne (bezpośrednio z promu) do Sandkaas, wtedy jakiś ..."duńczyk" miał chęć nas nastraszyć, niebezpiecznie zbliżając się furgonetką do naszego samochodu PL. Cóż...bez względu na narodowość ludzie mają różne powody do swojej antypatii. Natomiast nie rozumiem reakcji policji i właściciela Campingu??? W takiej sytuacji powinni się spodziewać złożenia zażalenia wyżej. Ciekawi mnie kto z Was miał jakieś podobne przykre doświadczenia z wypoczynku na tej wyspie???????
|
mk
|
# Napisano: 10 Lip 2009 09:00
Odpowiedz
Pierwszy Anonimowy przeżył chyba koszmarny sen
Nie wyobrażam sobie by ktoś motocyklem wjechał na kemping (kempingi są zamykane na noc), nie wyobrażam sobie również jazdy motocyklem wokół namiotu (brak miejsca, hałas, dziwi brak reakcji innych turystów - nic nie słyszeli?).
Pisałeś post o 18:17, od zdarzenie nie upłynęło nawet 24 h, a Ty już dostałeś info od ambasady, że sprawę zbagatelizuje? To dziwne...
Przypuszczam, że część naszych rodaków nadużywa gościnności Bornholmczyków, ale nie wydaje mi się by ktoś został tak dotkliwie oszukany by mścić się w iście hollywoodzki sposób na przypadkowych Turystach.
mk
|
----
|
# Napisano: 10 Lip 2009 20:06
Odpowiedz
Też początkowo nie wierzyłem w prawdziwość tej opowieści, ale widzę, że media na Bornholmie wspomniały o niej:
https://bornholm.nu/?Id=24663
|
Anonimowy
|
# Napisano: 12 Lip 2009 13:39
Odpowiedz
Ja wróciłem z Bornholmu 1 lipca i też spałem na Galloken Camping. Jak dla mnie jest to bezpieczne miejsce choć kręciło się tam kilku bardzo podchmielonych mieszkańców campingu. Ogólnie campingi w dużych miastach są mniej bezpieczne.
|
agnabar
Użytkownik
|
# Napisano: 13 Lip 2009 11:45
Odpowiedz
Moim zdaniem nie ma co siać paniki. Przykro mi, że taka sytuacja się zdażyła ale myslę że nie ma potrzeby wyciągać zbyt daleko idących "narodowościowych" wniosków. Byłam na wyspie 3 razy i ani razu nie spotkałam sie z najmniejszym nawet przejawem wrogości tubylców wobec Polaków, wręcz przeciwnie, wydaje mi sie, że darzą nas większą sympatią niż np. Niemców. Nigdy nie ukrywaliśmy, że jesteśmy Polakami, samochód też ma naklejoną PL-kę i nikt nie robił nam żadnych afrontów. Chuligańskie wybryki zdarzają się wszędzie i są to na szczęscie odosobnione przypadki. A dla mnie wyspa jest i będzie najbezpieczniejszym miejscem na świecie.
|
Kret
|
# Napisano: 13 Lip 2009 12:33
Odpowiedz
Nie można negować informacji podanej wyżej ani jej oceniać. Jesli ktoś pisze o takim przypadku to należy myśle odczytać to jako realny opis zdarzenia które faktycznie miało miejsce. Było to tylko jednorazowe zdarzenie które nie może tworzyć nowych opini na temat traktowania polaków na wyspie. Polacy którzy zachowują się ok i szanują duńczyków uwierzcie mi sa tak samo szanowani przez nich. Pozdrawiam i nie pozwólcie wmawiać sobie takich animozji poiprzez jedno losowe zdarzenie
|
lapland
|
# Napisano: 14 Lip 2009 08:48
Odpowiedz
Napisał(a): Kret Nie można negować informacji podanej wyżej ani jej oceniać. Oczywiście, że można. Jeśli ma się inne zdanie to można zanegować dane przedmówcy i przedstawić swoje racje.
Napisał(a): Kret Jesli ktoś pisze o takim przypadku to należy myśle odczytać to jako realny opis zdarzenia które faktycznie miało miejsce. Nie do końca. Jest to relacja jednej ze stron. A co z druga stroną? Też by się przydało poznać relacje drugiej strony... Zresztą nie wiesz jak było czy znajomi Anonimowego nie przeholowali jakoś podczas pobytu...
Napisał(a): Kret Było to tylko jednorazowe zdarzenie które nie może tworzyć nowych opini na temat traktowania polaków na wyspie. O innych zdarzeniach jak na razie sza. Może pojawią się kolejne relacje...
Napisał(a): Kret Polacy którzy zachowują się ok i szanują duńczyków uwierzcie mi sa tak samo szanowani przez nich. Szacunek należy się wszystkim ludziom. Duńczycy nie są uprzywilejowanym narodem, ani świętą krową.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 14 Lip 2009 14:21
Odpowiedz
Lapland, "brawo" za taki wysoce inteligentny post. Szkoda go rozkładać na czynniki i dalej komentować !
|
neronansa
|
# Napisano: 14 Lip 2009 23:48
Odpowiedz
bez powodu to się nie stało a tego typu zdarzenia mają miejsce na całym świecie i nie ma co siac paniki ze Bornholm jest niebezpieczny.
|
Kret
|
# Napisano: 15 Lip 2009 09:17
Odpowiedz
Lapland. Oczywiście że masz troszke racji gdy ustosunkowujesz się do moich wypowiedzi. Ale nie dowiemy się relacji drugiej strony, być może ich znajomi przecholowali, tego sie nie dowiemy natomiast wiemy że ktoś przedstawił pewną wersję i wolę przyjąć że ta wersja jest realna niz podejrzewac kogos o klamstwo.
|
duńczyk
|
# Napisano: 16 Lip 2009 10:52
Odpowiedz
Bywam na Borholmie od 5 lat,rok w rok. Z aktami wrogości wobec mnie i innych Polaków,których tam spotkałem nie miałem do czynienia.Zaznaczam co nie oznacza,że takie pojedyńcze przypadki nie mogły mieć miejsca,wszedzie zawsze znajdzie się grupka osób wyprawiająca ekscesy.Dziwię się tylko,że poszkodowani bardziej zdecydowanie zadziałali wobec policji i właściciela kempingu,może też trzeba było bardziej zadziałać w naszym przedstawicielstwie czyli ambasadzie lub konsulacie.Moim zdaniem nie powinni się ignorować takich zdarzeń,w ostateczności zostaje prasa.Mimo tej informacji uważam,że wyspa i tak jest spokojnym miejsce godnym odwiedzenia
|
Nika
|
# Napisano: 19 Lip 2009 14:38
Odpowiedz
Obecnie wróciłam z wyspy.Byłam tam pierwszy raz i nie spotkałam się z żadną wrogością.Duńczycy bardzo przyjazni i mili,bez proszenia udzielają pomocy.Wyrazy szacunku dla nich.Z tego co zauważyłam to Polacy koniecznie muszą zostawiać po sobie ślady,nawet na znakach drogowych.Jesteśmy tam na gościnie,więc uszanujmy to i zachowujmy się jak goście.Polecam wyspę
|
BAŁTYCK
|
# Napisano: 11 Sier 2009 09:38
Odpowiedz
Wcale się nie dziwię, że coś takiego mogło mieć miejsce. Są Polacy , którzy będąc w kraju uczciwych ludzi postępują jakby nie było zasad. POPATRZ : forum : -borholm jesienią - wypowiedź KASIEŃKI. Zrozumiecie dlaczego nie lubią Polaków. Właśnie przez jedną taką kasieńkę cierpią inni uczciwi.
|
neronansa
|
# Napisano: 11 Sier 2009 15:45
Odpowiedz
popieram przedmówcę my pare dni temu wrócilimy z Bornholmu i żadnej wrogości nie odczuliśmy zapoznana mieszkanka Bornholmu-Polka powiedziała nam że polacy są tu mile widziani mam nadzieję że jeszcze długo tak będzie i takie kasieńki nie zakłóca tej dobrej opinii o naszych rodakach.
|
BAŁTYCK
|
# Napisano: 11 Sier 2009 21:01
Odpowiedz
SPROSTOWANIE : tytuł forum : borholm we wrześniu, a nie jak napisałem wcześniej błędnie : Borholm jesienią. Miło, że NERONANSA, wie o co chodzi i podziela moje zdanie.pozdro dla nero...
|
neronansa
|
# Napisano: 11 Sier 2009 21:34
Odpowiedz
Również pozdrawiam życzę miłego pobytu pięknej pogody a sobie życzę jeszcze niejednej wizyty na tej pięknej i spokojnej wyspie. Już tęsknię za plażą i domkiem w Duoeddoe który przez tydzień był dla nas oazą spokoju.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 5 Wrz 2009 19:47
Odpowiedz
byłem na B. 2 tygodnie 15-29 sierpnia. były to moje najlepsze wakacje w życiu! nie zza bardzo chce mi się wierzyć w te opowieści! ale może... nie wiem. przez 2 tygodnie nie miałem najmniejszego powodu do niezadowolenia! BOERNHOLM RULEZ!
|
Anonimowy
|
# Napisano: 9 Wrz 2009 06:53
Odpowiedz
Ten zachwyt i zaskoczenie warunkami jakie panuja na Bornholmie dla osób które wcześniej urlop spędzały być może wyłącznie w PL, mogą czasami być nieobiektywne. Na tym forum dominują posty pozytywne - TO CIESZY ! Ale może warto dostrzec obiektywnie coś co budzi powszechny zachwyt i podzielić się z innymi również tymi mniej miłymi faktami. Pozwólmy ludziom pisać to co im się nie podobało co było mało przyjemne a może sami z tego skorzystamy!!!!!
Tak dla przykładu: czy zauważył ktoś z Was że w piekarniach "Bageri", pieczywo i pieniądze podaje sie gołymi tymi samymi rękoma?
|
Teddyboy
Użytkownik
|
# Napisano: 12 Wrz 2009 23:17
Odpowiedz
bez przesady. ja bylem w wielu miejscach, a Bornholm podoba mi sie i tak szczegolnie wlasnie taki jaki jest. Nie jestem zwolennikiem zrobienia z niego "bałtyckiego disneylandu" dla turystów, jego urok polega wlasnie na tym ze jest taki prawdziwy, normalny...
|
barbara
Użytkownik
|
# Napisano: 14 Wrz 2009 16:31
Odpowiedz
Anonimowy,a cóż takiego złego w tej piekarni?Że nie zafoliowane to pieczywko? I całe szczęście!!!!!
A ty innych rączek używasz do chlebka a do pieniążków innych?
Z moich obserwacji wynika,że tendencję do krytykowania wszystkiego mają najczęściej ci,co mało widzieli........
|
pepe
|
# Napisano: 14 Wrz 2009 20:54
Odpowiedz
Fakt jest taki, że spotyka się odstępstwa od elementarnych zasad higieny wśród sprzedawców i to nie tylko w piekarniach. Sam byłem świadkiem szykowania hotdoga gołymi rękoma. Podchodząc do kiosku w Svaneke, tego przy porcie widziałem jak sprzedawca stał na zewnątrz i opierał się o dłonie, które spoczywały na murku, szukując hotdoga nie umył rąk a składowe hotdoga nakładał właśnie gołymi dłońmi niby nic a jednak, u nas by to nie przeszło
|
Anonimowy
|
# Napisano: 14 Wrz 2009 22:04
Odpowiedz
Nie przeszło? He He He, dobre.
|
pepe
|
# Napisano: 15 Wrz 2009 12:04
Odpowiedz
Anonimowy Widziałeś kiedys aby ktoś przed tobą szykował jedzenie gołymi rękoma w PL?
|
Teddyboy
Użytkownik
|
# Napisano: 15 Wrz 2009 19:23
Odpowiedz
komu to przeszkadza-moze nie jezdzic. mnie bardziej przygnebia polskie wybrzeze, pseudobudy, pseudopamiatki... a morza zza karuzel i bud z badziewiem widac coraz mniej.bylem nad morzem z dzieckiem i naprawde mi przykro ze to co batyckie, lokalne, morskie przykrywa coraz wiekszym poszyciem wszechobecna tandeta. nie zebym na sile bronil bornholmu, ale czy rugia czy uznam, zachowaly swoj nadmorski charakter. szkoda naprawde szkoda, bo odwrocic ten trend bedzie bardzo trudno.
|
neronansa
|
# Napisano: 15 Wrz 2009 20:07
Odpowiedz
masz całkowitą rację Teddyboy ja też na siłę nie chce bronić Bornholmu bo zdaję sobie sprawę że w każdym zakątku świata sa niedociągnięcia higieniczne wokół żywności ale jakbyśmy zaczęli wnikać w jakich co jest warunkach przygotowywane to nic byśmy nie jedli bo wszędzie można do czegoś się uczepić. A wypowiedż że w Polsce by takie coś nie przeszło ubawiła mnie do łez- to własnie w Polsce panuje syf i malaria zwlaszcza w kurortach nadmorskich gdzie tłumy rodaków okupują budki z żarciem jakby nigdy hotdogów nie widzieli-pożałowania godne. A Bornholm jest super i daleko nam do niego pod każdym wzgledem.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 22 Wrz 2009 06:38
Odpowiedz
Napisał(a): neronansa A Bornholm jest super i daleko nam do niego pod każdym wzgledem. Ten wątek "NIEBEZPIECZNE WAKACJE" został utworzony po to aby mozna było się w nim podzielić informacjami dotyczacymi właśnie tymi złymi rzeczami dotyczacymi tej wychwalanej wyspy. Wszyscy przecież wiemy jak jest w PL a chcemy poznac inne miejsca takiej jak np Bornholm. I w sposób rzetelny dowiedzieć się od innych osób tego czego "foldery" nie opisują. Dlatego proszę Was nie opisujcie ogólnikowo ze Napisał(a): neronansa w Polsce panuje syf i malaria a tylko Bornholm jest taki wspaniały! - zresztą o tym już każdy wie wchodząc na tą stronę!!!!
|
Anonimowy
|
# Napisano: 6 Maj 2010 13:55
Odpowiedz
Napisał(a): Anonimowy Ten wątek "NIEBEZPIECZNE WAKACJE" został utworzony po to aby mozna było się w nim podzielić informacjami dotyczącymi właśnie tymi złymi rzeczami dotyczącymi tej wychwalanej wyspy.
a może to jest jedyny zły przypadek jaki miał miejsce na Borholmie? nie ma co pisać na siłę i wymyślać niestworzonych historyjek
|