Autor |
Wiadomość |
Karolina
|
# Napisano: 25 Lip 2005 12:42
Odpowiedz
Wróciłam właśnie z Bornholmu i jestem zszokowana zachowaniem Polaków, na campingu najgłośniej zachowywała się polska młodzeiz, lecialy przeklenstwa, krzyczeli tlukili butelki o kamienie na brzegu, dla porownania na tym samym campingu mlodzien chyba dunska rozpalila ognisko i potrafli zachowywac sie kulturalnie, tylko "nasi" pokazali na co ich stac, wspomne jeszcze o zachowaniu w barze rybnym gdzie obowizuja pewne zasady placi sie za jedna porcje i z tej porcji moze korzystac do woli JEDNA osoba, natomiast polska czteroosobowa rodzina probowala oszukac i najesc sie z jednej porcji, kelner zwrocil im grzecznie uwage, a mezczyzna zacza na niego krzyczec!
Ludzie opanujcie sie!! Zastanowicie sie jaka wizytowke wystawiacie sobie i innym Polakom, którzy jada na wakacje w tak piekny zakatek i niestety nie sa dobrze traktowani wlasnie przez takie zachowania o jakich napisalam.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 25 Lip 2005 21:04
Odpowiedz
Bydło powinno mieć zakaz wstępu na wyspę, ale niestety coraz go więcej wszędzie
|
Anonimowy
|
# Napisano: 25 Lip 2005 22:28
Odpowiedz
Takie stwierdzenie jest chyba zbyt mocnym jak na publiczne forum. Myślę tu o nazwaniu pewnej grupy społeczeństwa bydłem. Owszem zdarzają się odmieńcy kulturowi, ale i osoby wyzywające ich od bydła w pewien sposób się do nich zniżają.
|
Piotr
Użytkownik
|
# Napisano: 25 Lip 2005 22:56
Odpowiedz
Bydło na wyspie żyje od dawna, podobnie jak trzoda chlewna i inne zwierzęta. Proszę nie obrażać porządnych zwierząt.
Niestety trudno się ustrzec przed takimi żałosnymi osobnikami (tj, menelstwem, nie zwierzakami), ale chyba dobrym sposobem jest ostracyzm i, w miarę możliwości, odcinanie się od tego rodzaju hołoty.
Żadne to usprawiedliwienie, ale zdarzyło mi się widzieć grupę Niemców na terminalu w Ronne. Niektórzy przesadzili z trunkami i było to aż nadto widoczne. Grupy bardzo krzykliwych duńskich dzieciaków (chyba jakieś kolonie) zachowywały się także w sposób mało kulturalny, ale takie już prawo dzieci. W każdym razie nie tylko Polacy potrafią żenować.
Prostactwo to prostactwo, parzystokopytne nie mają z tym nic wspólnego...
|
Karolina
|
# Napisano: 26 Lip 2005 11:46
Odpowiedz
Nie chodzilo mi o to zeby sie nawzajem obrazac i wyzywac, ja tylko chcialam uczulic tych ktorzy sie tam wybieraja zeby pamietali ze nie sa tam sami i ich zachowanie niestety powoduje ze inne narodowosci maja o nas wyrobione zdanie. Ja sie np czulam okropnie gdy weszlam z mezem do sklepu, mlody sprzedawca jak uslyszal jezyk polski zaczal za nami chodzic i pilnowac zebysmy czegos nie ukradli!! takie zachowanie nie wzielo sie znikad...
|
Anonimowy
|
# Napisano: 26 Lip 2005 19:58
Odpowiedz
Niestety- Karolina poruszyla bardzo sliska sprawe, dodajaca lekkiego fermentu towarzyszacego wyjazdom na wyspe. Jakos tak jest ze za kazdym razem trafiam na "nieprzystosowanych". Jest mi wtedy glupio i w ogole nie wiem jak sie zachowac. Czasami, kiedy widac jakies szanse, mozna delikatnie napomknac cos, poprosic... Ale kiedy towarzycho jest pod wplywem, lub grupa jest duza (wtedy pewnosc siebie jej uczestnikow wzrasta) to... ja wymyslilem sobie takie zachowanie, ktore pozwala mi sie psychicznie odciac od nich. Kiedy zagaduja, czy cos pytaja- odpowiadam po angielsku. Udaje po prostu turyste z... nikad Jeszcze nie zdarzylo mi sie pytanie skad jestem Na pewno nie reaguje i nie odpowiadam na polskie zaczepki/odzywki. Taki mam sposob. Wiem ze malo "patriotyczny", ale nie jestem dumny ze swoich rodakow, a wrecz przeciwnie- stad takie zachowanie.
|
Anonimowy
|
# Napisano: 27 Lip 2005 22:08
Odpowiedz
Wiecie co... Jak jeszcze takich parę opinii usłyszę, to chyba zrezygnuję z wyjazdu Przecież po to tam właśnie chcę jechać, żeby nie psuć sobie humoru widokiem i obecnością pijanych rodaków, którzy ledwo co z drechów wyskoczyli. A tu wychodzi na to, że tam ich pełno... Szkoda - może się spózniłem o lat parę... Oczywiście można powiedzieć, że przedstawiciele innych nacji też się potafią się buraczyć (bez obrazy dla roślinek), ale dla nich to margines, a u nas w Polsce niestety od kilku lat trend zdecydowanie obowiązujący. Nie mam nic do "spożywców" - sam chętnie coś wychylę, ale ani mi w głowie uprzykrzanie z tego tytułu życia innym jakimiś zaczepkami/tekstami. Bawić to "my" Polacy niestety się obecnie nie potrafimy... A ja jadę na wakacje, żeby się wyluzować, a nie nawalać po pysku z moimi "kochanymi" rodakami przy byle okazji... Do tego "humanisty" kilka postów wyżej - dno to dno, a nie "część społeczeństwa"... A już napewno część, którą przydałoby się wyeliminować...
|
Piotr
Użytkownik
|
# Napisano: 27 Lip 2005 23:34
Odpowiedz
Mimo wszystko nie demonizowałbym liczebności prościuchów - znakomita większość Polaków to jednostki pozytywnie nastawione do świata. Smutny jest sam fakt, że "rozrywkowi" w ogóle pojawili się na wyspie, która do niedawna była dla nich całkowicie obca, może nawet nie wiedzieli o jej istnieniu. Czas ten jednak nadejść musiał, bo blisko, stosunkowo łatwo się dostać, ceny zachęcające (a nawet czasem niższe niż w tzw. polskich kurortach), i do licznego grona przyzwoitych ludzi dołączyła garstka chamów.
A żenowanie "pod wpływem" to faktycznie jakaś polska cecha narodowa, przynajmniej sporej grupy rodaków. Sam niejednego Tuborga czy Carlsberga wychyliłem na wyspie, ale spokojnie, na tarasie, bez żadnych ekscesów...
Zasadniczo jednak jestem optymistą: jeśli kto gustuje w zabawach w rodzaju "kto głośniej beknie", dyskotekach do białego rana itp. to na Bornholmie nie będzie się czuł dobrze. Pojedzie sobie np. na Majorkę, gdzie klubów nocnych dostatek, a i gości o wybitnie rozrywkowym podejściu do życia też mnogość.
No i pamiętajmy, że "chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom".
|
Rafal
Użytkownik
|
# Napisano: 7 Wrz 2005 21:55
Odpowiedz
... a nie odpowiadać po angielsku i być "znikąd" ... zresztą znane są różne rodzaje "rozrywek" - niestety na tym forum też!! I ciekawe, czy ten wpis tez zostanie usunięty przez Administratora
|
AdminForum
Administrator
|
# Napisano: 7 Wrz 2005 22:07 | Edytowany przez: AdminForum
Odpowiedz
Oczywiście, że nie zostanie usunięty, forum służy do dyskusji i wymiany informacji na dany temat w tym przypadku na temat Bornholmu, a posty usuwane są gdy ktoś nie przestrzega regulaminu!!
https://bornholm-ok.pl/forum/3_25_0.html
_______________________
Pozdrawiam :: Kontakt
|
oskar
Użytkownik
|
# Napisano: 26 Wrz 2006 13:45
Odpowiedz
Witam!
DO RAFAŁA: Niby dlaczego ten wpis ma być usunięty? Też nie staram się pokazywać za granicą, że jestem z Polski. Oczywiście nigdy nie można uogólniać i pisać, że wszyscy Polacy to delikatnie ujmując, ludzie niekulturalni i złodzieje. Niestety ta część społaczeństwa pracowicie kreuje wizerunek nasz poza granicam kraju. I nie wstydzę się Polski, ale tego, że mogę być niesprawiedliwie utożsamiany z tą grupą kretyńskich osób. Poza tym, nie jest to chyba tylko domena polskich turystów. W Jarosławcu w Bistro Plus+ byłem świadkiem chamskiej libacji niemieckiej młodzieży. Chyba jednak nasi takie postawy częściej prezentują i dlatego mamy taką łatkę.
|
Wiking
|
# Napisano: 8 Mar 2007 14:48
Odpowiedz
Jak widzisz takich ludzi na polu namiotowym to najlepiej nie mówić głośno po polsku-to się do ciebie nie przyczepią. Dobrym wyjściem są tanie pola bo mozna na drugi dzień sie zwinąć z jednego i przenieść na drugie, mając nadzieję że "oni" się tam nie zjawią lub objeżdzać wyspę w druga stronę - wiem to z doświadczenia
|